sobota, 21 grudnia 2013

Oscar ma nowe logo

Po dwóch latach pracy Academy of Motion Pictures Arts
and Sciences (Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej) zyskała nową identyfikację wizualną. Najbardziej znamiennym elementem jest tu nowe logo, przedstawiające strumień światła padający od góry na statuetkę, tworzący trójkątny kształt. Ów trójkątny snop światła przypomina jednocześnie literę "A" (oczywiście od słowa "Academy"). 
Całość w kolorach złota, prezentuje się bardzo dobrze. 
Christina Kounelias - Chief Marketing Officer mówi:
“something that accurately reflects our community of artists, their diverse talents, and the creative process they employ to bring disparate ideas together into
a single vision.”
Redesign stworzony jest przez agencję 180 LA.

Strona www opisująca nowe logo i liczne inspiracje.





A poniżej inspiracja od Oscara
"Imagination Is More Important Than Knowledge"





----------------------------------
Źródła:
www.hollywoodreporter.com 
www.logo-designer.co
http://www.thewrap.com/
http://www.oscars.org
http://www.180la.com/    
http://www.lovelogo.pl
http://www.gmanetwork.com
http://variety.com


poniedziałek, 16 grudnia 2013

Święta aż nazbyt świąteczne



Święta są miłe, nigdy nie byłam świąteczną malkontentką i zawsze twierdziłam, że każda okazja do świętowania jest dobra, a już szczególnie Boże Narodzenie. Choinka, prezenty, światełka, pierniczki i inne słodkości - całkiem przyjemne. Nie da się jednak pozostać bożonarodzeniowym entuzjastą, jeśli ma się do czynienia z pewnymi przekazami reklamowymi, które w dodatku atakują człowieka z wielką częstotliwością i nachalnością. Istnieje bowiem reklama zwiastująca rychłe nadejście świąt Bożego Narodzenia, na którą nie mogę patrzeć, i która, w moim mniemaniu,
jest raczej odrzucająca aniżeli zachęcająca. 

Mowa o świątecznej kampanii reklamowej firmy Apart. Wszystko zrobione pięknie i bez zarzutu,
a jednak u mnie wywołuje niesmak. Całość aż nazbyt piękna i idylliczna. Oczywiście pytanie,
czy po tego typu reklamie można było spodziewać się czegoś innego byłoby tu jak najbardziej na miejscu. Być może promocja prezentów świątecznych w postaci biżuterii musi wyglądać właśnie w ten sposób, jednakże w moim przypadku prowadzi do odruchowego sprzeciwu. Główni bohaterowie - skrajnie szczęśliwe małżeństwo - Sasha Knezevic i niesamowita, acz nietrudna do pomylenia z wieszakiem na ubrania, Anja Rubik odgrywają swoje role całkiem przekonująco. Oczywiście jeśli wierzyć, iż ciągle obecny, szeroki uśmiech na ich twarzach nie wywoła w końcu skurczu szczęki bądź innej niemiłej przypadłości.

Na różnorakich portalach odnalazłam wiele podobnie brzmiących artykułów i komentarzy,
na przykład:
"Nowym elementem świątecznej układanki jest pupil małżeństwa modeli, piesek Charlie. Anja Rubik rzadko rozstaje się z kundelkiem, którego dostała od męża w prezencie urodzinowym, można więc przypuszczać, że był on obecny na planie i idealnie wpasował się w rodzinne Święta przy bogato zdobionej choince. Apartowi znów udało się stworzyć wizję Świąt idealnych. Która kobieta nie marzy o posiadaniu długich nóg, brylantowej biżuterii i udanego związku?" 
lub
"Każda z nas po cichu marzy o idealnych świętach jak z kampanii Apart."

Naprawdę to nasze największe marzenia? Ach, jak słodko....



Źródła:
Snobka.pl i artykuł na temat kampanii
Elle 
Boska.pl