Dzisiaj będę robić zakupy przez Internet. Nic w tym dziwnego, tak? Zapewniam, że te zakupy uznasz za mocno odbiegające od wszelkich standardów.
Włączam komputer, loguję się na portalu. Jest to wyjątkowy portal, bowiem mam już szereg sugestii, co do produktów, które mogą przypaść mi do gustu. Przeglądam, oglądam, oceniam i, jeśli produkt jest interesujący, klikam "tak", jeśli przeciwnie - odrzucam. Portal proponuje mi produkty regionalne oraz te spod lady (nie wiem czemu leżą pod ladą - nie ma w nich nic wyjątkowego). Jako klientka portalu mogę zarezerwować interesujące mnie produkty, a następnie dodać je do swojego koszyka. Co dalej? Szczerze przyznam, że nie mam pojęcia, bo w tym przypadku wrzucenie produktu do koszyka było dla mnie czynnością zbyt abstrakcyjną.
Przejdźmy więc do rzeczy. Strona internetowa, którą opisuję, to zaadoptujfaceta.pl,
czyli stosunkowo nowy, funkcjonujący na polskim rynku portal randkowy. Zaskoczył mnie perfekcyjną oprawą, fachowym zdefiniowaniem celów, dostrzeżeniem potrzeb grupy docelowej, umiejętnym przedstawieniem korzyści płynących z rejestracji. Trudno było mi uwierzyć, że polskie przedsięwzięcie może tak celnie trafiać w sedno obecnych przemian społecznych oraz związanych z nimi szans i niebezpieczeństw. Długo w owe zjawisko wierzyć nie musiałam, gdyż portal nie jest polski. Przybył do nas z Francji, gdzie świetnie prosperuje od prawie pięciu lat. Formuła portalu polega na tym, iż to kobiety inicjują kontakt lub też wyrażają zgodę na to, aby mężczyzna zaczął rozmowę. To kobieta jest tu określana jako "klientka" mająca własną "shopping list" i dokonująca "zakupów". U dołu strony czytamy: "W supermarkecie z kawalerami każda znajdzie swój najlepszy model". Mężczyzna może wysłać do kobiety "zauroczenie" i wówczas staje się on "produktem do przymierzenia". Kobieta zezwala na kontakt bądź odrzuca zaproszenie. W każdym momencie może też faceta zarezerwować, wrzucić do swojego koszyka lub odwrotnie, kliknąć przycisk "odłóż go na półkę", "zablokuj go", czy "zgłoś jako upierdliwca"...
"AdopteUnMec.com to pierwszy serwis randkowy, w którym tradycyjne role zostały odwrócone – władza należy do kobiet. Pod względem kulturowym jest to prawdziwa innowacja –
w tradycyjnych kulturach w dziedzinie uwodzenia kobiety często odgrywały rolę pasywną. Tutaj kobiety są najważniejsze – to one wybierają mężczyzn, którzy mogą z nimi rozmawiać! Wszystko odbywa się w otoczeniu bardzo modnym i eleganckim, z dużą dawką poczucia humoru."
Portal rozwija się całkiem dobrze, ale budzi sprzeczne opinie. Po jednej stronie znajduje się nowatorska formuła, poczucie humoru, świetne zdefiniowanie grupy docelowej (ludzie młodzi
z większych miast), szata graficzna i chwytliwe hasła reklamowe. Po drugiej stronie zaś, trudno nie dostrzec odniesień do wszechobecnego konsumpcjonizmu czy przedmiotowego traktowania relacji. Z pewnością podobny portal, na którym to mężczyźni mieliby adoptować kobiety, spotkałby się z falą silnej krytyki i nie mógłby długo funkcjonować na polskim rynku, przynajmniej nie oficjalnie i nie jako portal randkowy. Przychodzi mi jeszcze na myśl zmiana tradycyjnych ról: kobieta ma być teraz silna, śmiała i wyzwolona, mężczyzna natomiast, niczym dziecko winien oddać się do adopcji lub pozwolić na wrzucenie się do koszyka.
Mimo wszystko, jak dotąd więcej jest głosów za, aniżeli przeciw. Patrząc na reklamy, trudno się dziwić ;)
Źródła:
zaadoptujfaceta.pl